Nie lada niespodzianka przydarzyła się nam pare dni temu...
A to za sprawą pewnego, małego Gościa, wypoczywającego w naszym zamku. Pewnego ranka postanowił bliżej "zapoznać się" ze stojącą na naszym dziedzińcu Babą - Jagą. Co z tego wynikło, zobaczyć można na poniższych zdjęciach.
Dzielny młodzieniec postanowił dać niesympatycznej Babie - Jadze całusa...
Całował ją wytrwale...całował i całował...
Aż w końcu, jak w każdej porządnej bajce...
...niezbyt urodziwa czarownica zamieniła się w piękną królewnę!
|